Każdy z nas kiedyś doświadczył tego na własnej skórze. Psychomanipulacja pod łatką szantażu emocjonalnego to narzędzie, które dzieci wykorzystują nieświadomie. Dorośli jednak już doskonale wiedzą, co robią. Jak się przed tym bronić?
Szantaż emocjonalny, czyli?
Mówiąc wprost, to wymuszenie określonego zachowania na drugiej osobie przez manipulację słowną. Osobą manipulującą zazwyczaj jest osoba, na której nam zależy i żywimy do niej głębokie uczucia. To nie wyjdzie w momencie, gdy osoba która chce nas zmanipulować, jest nam obojętna.
W tej toksycznej relacji mamy dwie strony — szantażującą oraz szantażowany. Warunkiem koniecznym jest fakt, że żadna ze stron nie może być wobec drugiej bez uczuć. I osoba szantażująca stara się wywrzeć presję przez sugestię, że jeżeli czegoś druga strona nie zrobi, to z pewnością jej stanie się krzywda. Najgorsze jest to, że zbyt często dajemy się wkręcić w tę presję.
Oto jak sobie radzić
Spróbuj wyłączyć te najgłębsze emocje. Jeżeli szantażująca cię osoba odwołuje się do mocnych uczuć, postaraj się zachować obojętność. Przygotuj się jednak na teatralny cyrk, bo osoba szantażująca będzie chwytała się wszystkiego, aby zmusić cię do konkretnego działania.
Kolejny aspekt to asertywność. Nie ulegaj presji, bo jeżeli raz to zrobisz, będziesz na straconej pozycji. Bohatersko broń swoich granic i nie pozwalaj, aby ktoś wszedł ci na głowę. Potem gdy emocje opadną, możesz próbować porozmawiać na ten temat na spokojnie. Rzadko jednak osoba szantażująca ma pełną świadomość szkód, które robi swoim działaniem. I nie dopuszcza do siebie myśli, że może robić coś nie tak.