Inflacja w Polsce nabiera rozpędu. Nie pomaga koszmarna sytuacja w kraju i równie niestabilna na świecie. Rolnicy ostrzegają, że może zabraknąć żywności. Czy politycy robią coś w tej sprawie?
Postulaty PSL
Polskie Stronnictwo Ludowe, uważane od lat za partię mówiącą językiem polskich rolników, stawia sprawę jasno – jeszcze chwilę i zabraknie nam żywności. I to nie przez agresję Rosji na Ukrainę. Aspekt ten ma również swoje negatywne odbicie, bo Ukraina jest największym producentem pszenicy i oleju słonecznikowego. Jednak, są również nowe problemy.
Pogoda nie rozpieszcza rolników od początku roku. Najpierw ogromna susza, a potem przymrozki. Z pewnością wpłynie to negatywnie na zbiory w tym roku. PSL zwraca uwagę również na fakt, że obecny rząd jest zupełnie bierny na ich postulaty, udając, że nic wielkiego się nie dzieje.
Nowy „Zielony Ład”
Do tego wszystkiego, od stycznia 2022 na obszarze całej Unii Europejskiej obowiązują nowe przepisy dotyczące ekologicznej żywności. Z założenia mamy mieć w sklepach w pełni ekologiczne, zdrowe jedzenie. W praktyce – zapewne będzie o wiele droższe. Obok tego mają promować rolnictwo zrównoważone – które będzie łączyć założenia ekologiczne, z przemysłowym działaniem. Tym samym będą eliminować masową produkcję mięsa, która jest ogromnie wodochłonna i zanieczyszczająca środowisko. Jak w tym wszystkim odnajdzie się Polska? Póki co ma 4 lata na dostosowanie się do nowych wytycznych.